Po przeciętnym meczu Pogoń wygrywa derby powiatu!

W niedzielne przedpołudnie o godzinie 11:00 podejmowaliśmy drużynę juniorów Wiwy Goszcz. Mecz rozpoczął się od śmiałej próby strzału napastnika gości, który z 50 metrów próbował zaskoczyć Kubiszyna, lecz piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W pierwszym kwadransie to właśnie goszczanie mieli optyczną przewagę, a swoje szansy zwietrzyli w.... wyrzutach z autu, które siały postrach w naszych szeregach obronnych. W następnych minutach mecz się wyrównał. Na boisku panował chaos, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W 33 minucie objęliśmy prowadzenie. Kacper Bartusiak nastrzelił w polu karnym zawodnika Wiwy, a ten interweniował rękoma, co skutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Niezawodny w tym elemencie Łukasz Kryczka nie pomylił się, pewnie strzelając w prawy róg bramki. Wynik utrzymał się do gwizdka zwiastującego zakończenie pierwszej odsłony.

Druga połowa była niemal identyczna jak pierwsza. Pojawiało się multum niedokładności, zarówno ze strony naszej, jak i przeciwnika. Goszczanie chcąc doprowadzić do wyrównania, próbowali zagrozić naszej bramce, lecz wszelakie ich próby kończyły się fiaskiem. W 76 minucie, wprowadzony dziesięć minut wcześniej Bartłomiej Kruszyński podwyższył prowadzenie gospodarzy na 2:0. Po prostopadłym podaniu Bartusiaka, na czystą pozycję wyszedł Grzelak i umiejętnie dograł do wyżej wymienionego Kruszyńskiego, który z trzeciego metra wpakował piłkę do siatki. Goście rzucili się do odrabianie strat, lecz z ich prób zbyt wiele nie wynikało. W ostatnich minutach dogodną szansę na podwyższenie wyniku miał Konarski, lecz w ostatniej chwili obrońca Wiwy wybił mu piłkę spod nóg. Widowisko nie zachwycało, lecz 3 pkt zostały w Oleśnicy!

Zdjęcie ukazujące artykuł pochodzi ze strony Olesnickisport.pl, jest autorstwa Bartka Michalaka.