W Sycowie bez niespodzianek, wygrane derby powiatu!

W Sycowie bez niespodzianek, wygrane derby powiatu!

W sobotnie przedpołudnie, o godz. 11 oleśniccy juniorzy podejmowali na stadionie w Sycowie tamtejszą Pogoń. Fakt, iż to spotkanie było derbami powiatu oleśnickiego napawał obie drużyny do walki. Mecz rozpoczął się spokojnie, nikt nie chciał się odkryć w pierwszych minutach. W 13 minucie mamy rzut wolny w okolicach 18 metra. Do piłki podchodzi Damian Przybytek, lecz jego strzał zatrzymuje się na murze. Do odbitej futbolówki dopada Kluziak i strzałem w długi róg bramki otwiera rezultat spotkania. Chwilę później brutalnie powstrzymywany w polu karnym jest Konarski, a sędzia bez wahania wskazuje na wapno i karze obrońcę sycowian żółtą kartką. Do "11" standardowo podchodzi Łukasz Kryczka i bez problemów zamienia ją na bramkę, podwyższając na 2:0. Ta bramka nieco obudziła gospodarzy, którzy dochodzili co prawda do pozycji strzeleckich, lecz ich wykonania pozostawiały wiele do życzenia. W 32 minucie Kluziak szybko wznawia rzut wolny, wykorzystując nieuwagę sycowian i przerzuca grę na drugą stronę, przez co Konarski znajduje się na czystej pozycji i nie pozostało mu nic, jak pewnym strzałem podwyższyć na 3:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. 

W drugiej odsłonie zgromadzeni mogli ujrzeć nieco chaotycznej gry z obu stron, lecz bramek i emocji także nie zabrakło. W 55 minucie spotkania lewą flanką popędził Holak, zwiódł obrońcę i oddał strzał, który bramkarz gospodarzy sparował pod nogi wprowadzonego tuż po przerwie Grzelaka, który z bliska dopełnia formalności. Ten sam zawodnik, wątpliwie według gospodarzy zostaje faulowany w szesnastce rywala i sędzia ponownie wskazuje na wapno. Ponownie do piłki podchodzi Kryczka, lecz jego strzał zatrzymuje golkiper gości. Sędzia jednak nakazuje wykonanie jedenastki jeszcze raz, twierdząc, że bramkarz zbyt wcześnie ruszył z linii. Mimo iż ponownie wyczuł intencje strzelca, piłka zatrzepotała w siatce. W 80 minucie Grzelak ustala wynik spotkania na 6:0, kończąc z pierwszej piłki dośrodkowanie Holaka. Po tym meczu wciąż pozostajemy na fotelu lidera, czeka nas jeszcze mecz z Baryczem Milicz. Nie pozostaje nic innego jak wygrać to spotkanie i całą zimę oglądać tabelę przez pryzmat pierwszego miejsca!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości